33 dniowe rekolekcje – dzień 21
TOTUS TUUS TOTA TUA
Cały Twój, cała Twoja. Kiedy anioł Gabriel przychodzi do Maryi i mówi Jej: „Jesteś pełna łaski”, to określa Ją imieniem, którym w Starym Testamencie określano Boga. Tylko Bóg był pełen łaski. A anioł przychodzi i nazywa tak Maryję, stworzenie. To niepojęte, bo Bóg tym samym daje Jej Siebie całego. Przez to mówi: Jestem całkowicie w Twoim życiu. Jednoczę się z Tobą. Cały, we wszystkim. Nie zostawiam nic dla siebie. Tak jak Ty nie zostawiasz dla siebie, pełna wzajemność, pełne oddanie. Zobacz, cokolwiek będzie się działo w Twoim życiu, masz łaskę na wszystko, co Cię spotka. Nie jesteś sama.
To jest piękno Boga, który zawsze daje nam to, czego potrzebujemy. Może czasami myślimy, że chcemy czegoś innego, ale Bóg zawsze odpowiada nam w sposób najpełniejszy. Jeżeli żyjesz z Maryją, otoczony Jej miłością, żyjesz w Jej niewoli, wtedy możesz zrozumieć, co to znaczy, że masz każdą łaskę, która jest ci potrzebna. Bóg nie odmówi ci niczego. Oddanie się Maryi, tak jak mówi Święty Ludwik, musi być totalne, bez żadnych zastrzeżeń. Całkowite. To nie może być: no dobrze Maryjo, oddaje Ci się, ale to i tamto zostawiam dla siebie. Możesz oddać nawet to, czego najbardziej nie chcesz, boisz się. Ona wie, co jest dla ciebie dobre. Nie musisz się bać. Możesz oddać największe lęki. Możesz oddać się bezpowrotnie, żeby się nie wycofywać, a nawet gdybyś bał się nie wytrwać, możesz powiedzieć: „Maryjo, jeśli będę chciał się z tego wycofać, nie słuchaj mnie”.
Oddanie się Maryi nie może być egoistyczne, czyli dokonane ze względu na moje dobro, ale musi być dokonane ze względu na Nią. Nie ze względu na jakąś korzyść, bo to nie jest miłość, to nie jest niewola miłości. Wtedy chodziło by o mój egoizm, o mój interes. A nic nie zabija miłości bardziej niż interesowność. Chodzi o to, żeby troszczyć się nie o siebie, ale o drugiego. I żeby oddać się dla dobra Maryi, żeby Jej chwała zajaśniała przez ciebie i przeze mnie. Żeby to Ją ludzie jeszcze bardziej poznali, pokochali i wybrali, by przez Nią odkryli Chrystusa. Niewolnik Maryi troszczy się o Nią. Możesz zgodzić się nawet na to, że Ona cię nie wysłucha. Ale ty masz słuchać Jej. To daje wolność, to daje olbrzymią wewnętrzną wolność.
Przeżyj dzisiejszy dzień bezinteresownie kochając Maryję nie dlatego, że coś od Niej otrzymujesz, nie ze względu na korzyści. Staraj się dziś kochać bezinteresownie dla Niej samej.
Źródło: www.jednoserce.org