33 dniowe rekolekcje – dzień 6
MARYJA KSZTAŁT BOGA
Kto może nas uczyć podobieństwa do Jezusa, jeśli nie Maryja? W Księdze Rodzaju czytamy, że Bóg stworzył człowieka na swój obraz i na swoje podobieństwo (Rdz 1,26). Tam zostało użyte hebrajskie słowo demut, oznaczające podobieństwo. Ale można je także przetłumaczyć jako kształt. Jesteśmy stworzeni na obraz Boga, wszyscy. Tylko że podobieństwo ma wartość moralną, podobieństwo zależy od nas. Obraz to jest coś, co Bóg nam dał niezależnie od nas, od naszych decyzji, ale podobieństwo to już jest coś, co od nas zależy. Będziemy albo bardziej, albo mniej podobni do Boga. To jak obraz na ścianie. To zawsze ten sam obraz, chociaż może być bardziej albo mniej zakurzony, bardziej albo mniej zaniedbany.
Święty Ludwik mówi, że Maryja jest „formą Dei”, czyli formą Boga, kształtem Boga, podobieństwem Boga. Maryja jest więc dla nas drogą upodabniania do Boga, do Syna Bożego. Święty Jan Paweł II w Redemptoris Mater pisał: „Tajemnicę Chrystusa w sposób dyskretny – ale bezpośredni i skuteczny – uobecniała ludziom. I nadal nie przestaje jej uobecniać. Przez tajemnicę Chrystusa także Ona jest obecna wśród ludzi Poprzez Syna rozjaśnia się także tajemnica Matki”. Jest Ona obecna w tajemnicy Chrystusa. I jeśli ktoś jest bliżej Chrystusa, to dla Niego Maryja jest też jaśniejsza. Całe dzieło uczynione przez Boga w Maryi staje się dla Niego jaśniejsze.
Święty Jan Paweł II stwierdza, że Ona uobecnia, czyli Ona jest przestrzenią działania Boga, Ona siebie udostępnia Bogu, żeby Bóg mógł przez Nią przyjść. I to dokonało się we wcieleniu. Jedynym zadaniem Maryi jest pozwolić Bogu działać tak, jak On chce, pozwolić Bogu żeby był Bogiem. Pozwolić Bogu na to, żeby uobecnił się tak jak sam chce. Maryja mówi: niech mi się stanie, przyjmuje to. I widzimy, że ta decyzja, to fiat Maryi sprawia, że nosi w sobie Jezusa jako dziecko, jak część siebie. Czy może być coś bardziej intymnego? Maryja udziela Mu życia, ale jednocześnie Ona od Niego ma życie, bo On jest Jej Bogiem. Ona staje się Matką Boga. Ona, która od Niego otrzymała życie, Ona staje się także przestrzenią, w której On przychodzi. Ona się udostępnia Bogu. Jezus w Ewangelii mówi: „Moją matką i moimi braćmi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i wypełniają je” (Łk 8,21). Kto bardziej wypełnił Słowo Boże niż Maryja?
Paweł VI pisze: „Cześć dla Najświętszej Dziewicy wykazuje wielką moc i skuteczność w duszpasterstwie oraz ma bardzo duże znaczenie dla odnowy życia chrześcijańskiego. Posłannictwo Maryi zmierza do odtworzenia w synach duchowych rysów Syna pierworodnego”. To jest Jej zadanie, żeby nas upodobnić do Chrystusa. Żebyśmy weszli w Nią i tak jak Ona udostępnili się Bogu, udostępnili Mu swoje życie. Wszystkie przestrzenie naszego życia, nasze patrzenie, słuchanie, nasz odpoczynek, naszą pracę. Żeby Bóg mógł być obecny w każdej przestrzeni mojego życia, w tym świecie. Żeby mógł przeze mnie działać. I wtedy staję się Chrystusowy, Chrystokształtny, Chrystopodobny. A Ojciec, patrząc na mnie, widzi podobieństwo do Syna.
Tutaj może pojawić się pokusa, żeby coś zrobić po swojemu. Jakiś niepokój, że ja czegoś nie kontroluję. Osąd, że ja zrobiłbym to lepiej. Potrzebujemy więc uległości na wzór Maryi, wobec Syna Bożego, wobec Ducha Świętego, wobec Ojca, aby Ona kształtowała w nas Chrystusa.
Poproś dzisiaj Maryję o to, by uczyła cię patrzeć na to, co się dziś wydarzy, jako na to, co upodabnia cię do Jej Syna, do Jezusa. Słowo Boże mówi, że Bóg współdziała z tymi, którzy Go miłują, we wszystkim dla ich dobra (Rz 8,28). Więc tak działa we wszystkim, co się dzisiaj zdarzy w Twoim życiu. Bóg chce przez te wydarzenia w jakiś sposób upodobnić cię do Chrystusa. Poproś Maryję, żeby otworzyła przed tobą całe życie Jezusa, żebyś widział podobieństwo tych momentów ze swojego życia, tych wydarzeń, które być może są dla Ciebie trudne, do tego, co przeżywał Jezus. Żeby spojrzeć na życie Jezusa tak jak w lustro, żeby w Jego życiu widzieć swoje. To jest największe błogosławieństwo, jakie może nas spotkać.
Źródło: www.jednoserce.org